6/ S. R. Rybicki FSC, Bracia Serca Jezusowego - Być duchem i sługą

"Trzeba było jak Ojciec Niebieski na długo
Ukochać - trzeba było być duchem i sługą!..."

Cyprian K. Norwid

6. BYĆ DUCHEM I SŁUGĄ

Ideał służby nie wydaje się być wartością szczególnie cenną. Stosunkowo łatwiej przekonać kogoś i siebie, że "służyć Bogu to królować", trudniej nam przychodzi uważać za zaszczyt stałą służbę człowiekowi. Jest w nas głęboko zakorzeniony popęd do dominowania, raczej niż do służby. Jeszcze trudniej niż za naszych czasów było chlubić się urzędem sługi wtedy, gdy jeszcze istniał stan niewolniczy. I to właśnie wtedy Mesjasz - Król jawi się nam jako Sługa Pański i jako ten, co służy ludziom: Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu" (Mk 10, 45); "Dałem wam przykład... Sługa nie jest większy od swego pana" (J 13, 15 n); "Otóż Ja jestem pośród was jak ten, kto służy" (Łk 22, 27). Chrześcijanie wyzwoleni przez Chrystusa z niewoli grzechu do wolności dzieci Bożych, służą Bogu, swemu Panu nie jako niewolnicy, lecz w nowości Ducha (Rz 7, 6).

Ewangelia, Tradycja i historia oraz literatura ukazują nam bezeceństwo służby zdradliwej i godność sługi wiernego, który kocha swego Pana i cieszy się Jego zaufaniem. Taki sługa ma zapewnienie "wejścia do radości swego Pana". Nie można rzetelnie służyć Bogu, nie służąc - za wzorem Chrystusa - ludziom, zwłaszcza "małym", cierpiącym, z którymi On się utożsamia.

Każde zgromadzenie zakonne precyzuje charakter służby jemu w Kościele opatrznościowo wyznaczonym dla budowania Mistycznego Ciała Chrystusa, w którym każdy członek ma właściwą sobie misję - służbę. W Starym Testamencie obok stanu kapłańskiego, był stan lewitów, którzy będąc podporządkowani kapłanom, stanowili straż kościelną, byli odźwiernymi, śpiewakami, a nawet piastowali urzędy wraz z sędziami. W Nowym Testamencie tego rodzaju funkcje pełnią na ogół ludzie świeccy. Dla nich Bracia Serca Jezusowego, zgodnie ze swoim specyficznym powołaniem, mogą być modelem. Jako członkowie zakonnego zgromadzenia łączą nierozerwalnie wykonywany rodzaj apostolstwa z kultem Najświętszego Serca Jezusowego.

Zmodyfikowane, zgodnie z wolą Soboru Watykańskiego II, Konstytucje tego zgromadzenia jasno precyzują cel i zadania tej oryginalnej rodziny zakonnej:

"Naszym szczególnym zadaniem jest służba Kościołowi przez pracę w różnych jego instytucjach. Duchowym motywem naszej pracy jest kult Najświętszego Serca Jezusa... Zgromadzenie nasze od początku swego istnienia poświęcone zostało Najświętszemu Sercu Jezusa i szczyci się z Jego imieniem w tytule... Każdy z braci, obok zwyczajnych zajęć powierzonych mu przez przełożonych, będzie czuł się zobowiązanym i przynaglonym do szerzenia czci Najświętszego Serca Jezusowego. Może to czynić przez dobre słowo, kolportowanie medalików, czasopism i książek. Formy tego rodzaju popularyzacji powinny być uzgodnione uprzednio z przełożonymi.

Zadania wytyczone przez Brata Założyciela i zatwierdzone przez Kościół wypełniamy za pomocą następujących środków:
• praca przy kościołach jako zakrystianów, organistów lub podejmowanie innych zajęć wspomagających duszpasterzy,

• prowadzenie katechizacji wśród dzieci i młodzieży, propagowanie katolickiej prasy i rozpowszechnianie dewocjonaliów,

• prace w domach biskupich, kuriach diecezjalnych, seminariach duchownych lub w innych instytucjach kościelnych,

• praca na misjach i szerzenie ducha misyjnego,

• propagowanie czci Serca Jezusowego i pozyskiwanie dla Niego dusz...

Wszyscy bracia, niezależnie od wykonywanych zajęć, na mocy konsekracji mają swój udział w apostolstwie. Mając świadomość, że są powołani do wspólnoty z duchowieństwem w duszpasterskim dziele Kościoła, miłością apostolską powinni ogarniać wszystkie sprawy i potrzeby bliźnich, szczególnie w środowisku, w którym przebywają...

Pracując w jako zakrystianie, organiści lub przy innych obowiązkach zleconych przez duszpasterzy, bracia będą sumienni i gorliwi. Będą się starać o fachowe przygotowanie i dokładne poznanie swego obowiązku. Towarzyszyć im będzie świadomość, że pracują dla samego Chrystusa i we wszystkim Jemu będą starali się podobać.

Bracia będą wypełniali swoją pracę wzorowo, aby byli przykładem dla innych. W ten sposób będą pociągać ludzi do przychodzenia do kościoła i uczestnictwa w nabożeństwach. W kontaktach z ludźmi bracia będą pełni życzliwości, wyrozumienia i chęci niesienia pomocy. Niech pamiętają, że na ich duszach często ciążą wielkie brzemiona grzechu i nędzy, które chcą z siebie zrzucić. Brat zakrystian może tu wiele pomóc...

Zgromadzenie czynnie współpracuje z duszpasterstwem Kościoła lokalnego przez współpracę w katechizacji dzieci i młodzieży. Pracę tę bracia będą traktowali jako przybliżenie Chrystusa i wprowadzenie młodych ludzi w tajemnicę życia Kościoła. Wszystko, co czynią w tym zakresie, będą czynili tak, aby Najświętsze Serce Jezusowe było uwielbione i królowało w sercach ludzkich".

Konstytucje Braci Serca Jezusowego harmonizują z wielkimi wskazaniami Soboru Watykańskiego II, co do apostolskiego zaangażowania wszystkich chrześcijan, tym bardziej - osób zakonnych. Apostolstwo słowa głoszonego przez świeckich jest nie tylko wyróżnieniem dla chrześcijan, ale też ich obowiązkiem. "Obowiązek apostołowania ciążący na wiernych (DB 17) winien być wykonywany zależnie od ich stanu i uzdolnień". Biskupi, proboszczowie i inni kapłani, tak diecezjalni, jak i zakonni, niech pamiętają, że prawo i obowiązek apostołowania są wspólne wszystkim wiernym, czy to duchownym, czy świeckim" (DA 25). Takie apostolstwo wymaga oczywiście "wielostronnego i pełnego przygotowania, dostosowanego "do uzdolnień i warunków życia każdego" (DA28.29)".

Skoro apostolstwo świeckich jest konsekwencją powołania chrześcijańskiego, a "dzisiejsze warunki żądają od nich o wiele intensywniejszego i szerzej zakrojonego apostolstwa" (DA 1), nie można wątpić, że apostolat musi być zaliczony do istoty życia zakonnego, gdyż w przeciwnym wypadku doszlibyśmy do paradoksalnego wniosku, że realizacja rad ewangelicznych prowadzi w dół i jest powołaniem ku degradacji walorów chrześcijańskich, czego przyjąć nie można. Ponieważ wspólnoty zakonne są oddane Kościołowi, zatem winny być także oddane Jego apostolskiej misji.

Jeżeli dziś trzeba dowodzić, że bracia zakonni mają nie tylko prawo, ale i obowiązek czynnego apostołowania, a nawet zaangażowania w pastoralną misję Kościoła, to dzieje się to z tego powodu, że zbyt długo spychani byli do roli tylko drugorzędnych pomocników. Kościół ciągle się rozwija, jest organizmem żywym. Jego zadaniem jest uobecnianie zbawczego dzieła Chrystusa. Kościół ma służyć. Jak Chrystus stał się sługą wielu, podobnie apostoł ma mieć postawę służebną, zwłaszcza wobec najuboższych. Sprawowanie autentycznego apostolatu jest dla zakonnika zasadą duchowego wzrostu: słuchając ludzi, aby poznać ich potrzeby, on sam uzdalnia się do słuchania Słowa Bożego; służąc drugim, pozwala, aby Chrystus w nim samym wzrastał; wiążąc się z drugimi we wspólnocie apostolskiej, zakonnicy uzdalniają się do dostrzegania znaków Bożych na świecie. Poza tym to ogólne zainteresowanie się wspólnym posłannictwem pozwala braciom przezwyciężyć skłonność do zamykania się w sobie, do skostnienia w małostkowych kłopotach, co może grozić najgorliwszym wspólnotom, jeżeli nie będą się odradzać przez apostolski entuzjazm.

Bracia Serca Jezusowego, przynagleni apostolskim zapałem, mając postawę Chrystusa sługi, o tyle spełniają swoje posłannictwo i osiągną wspólnotową dojrzałość, o ile usilnie zabiegać będą o ulepszenie swych relacji międzyludzkich, a także takiego stylu życia, by ono było dawaniem świadectwa o mocy wiary w obecność Boga, który ich wzywa, konsekruje, posyła i zbawia. Wspólnota osobowa braci oddanych apostolstwu nie jest czymś statycznym, lecz dynamicznym. Cechuje ją poszukiwanie, tendencja do stałego rozwoju. Mieszkańcy prawdziwie ewangelicznej wspólnoty - wykluczają w niej rutynę. W takim ewangelicznym zespole apostoł rozpala swój entuzjazm, odnajduje na nowo Boga, każdego dnia odkrywa swoje powołanie, weryfikuje swoje plany i koordynuje swoje wysiłki.

Rzetelne wykształcenie, gruntowne wyrobienie kulturalne i towarzyskie, stale dopełniana formacja ogólna i zawodowa, zgodnie z oryginalnym powołaniem Braci Serca Jezusowego, to bardzo ważne postulaty dla "promocji" Zgromadzenia, by nie ulegało kompleksowi niższości by żyło świadomością swego posłannictwa zakonnego i apostolskiego.