że przeprowadzisz nas przez noce i dni.
Ty jesteś wzorem obserwancji i cnót,
głosisz, że naszym celem Bóg.
1. Byłeś zwykłym młodzieńcem, takim jak wszyscy,
uczyłeś się w szkole, miłowałeś bliskich,
a jednak czułeś, że Bóg wołał do ciebie z mocą:
Pójdź za Mną synu, tam gdzie Ja chcę.
2. W wieku młodzieńczym wyjechałeś za chlebem,
by pomóc rodzicom załagodzić biedę,
a jednak czułeś, że Bóg wołał do ciebie z mocą:
Pójdź za Mną synu, tam gdzie Ja chcę.
3. W dorosłym życiu chciałeś żyć już inaczej,
i wstąpiłeś w Niemczech do szpitalnych braci,
bo jednak czułeś, że Bóg woła do ciebie z mocą:
Pójdź za Mną synu, tu cię chcę mieć.
4. I tak w zakonie lat dwadzieścia minęło,
gdy wzrosłeś w cnotach i miłości bliźniego,
to znów poczułeś, że Bóg wołał do ciebie z mocą:
Pójdź za Mną synu, gdzie chcę cię mieć.
5. Wtedy za zgodą biskupa, z wyższych racji,
wyruszasz do Polski, by przeszczepić braci,
bo czułeś, że Bóg wołał do ciebie z wielką mocą:
Pójdź za Mną synu, tam gdzie Ja chcę.
6. Najpierw w Warszawie, a potem już w Poznaniu,
idąc za wolą Bożą i rozeznaniem,
zakładasz zakon poświęcony Bożemu Sercu,
oddany księżom, bo tak chce Bóg.
7. Twoi synowie dzisiaj tutaj zebrani,
chcą przyrzec Ci i Bogu, że będą trwali
wiernie przy Sercu Bożym służąc w Kościele wszędzie,
gdzie będzie ich chciał mieć Chrystus Pan.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz