Nowenna - Dzień 3 - Miłość bezinteresowna br. Józefa

Wszechmogący Boże, Ty obdarzyłeś sługę swego Błogosławionego Brata Józefa Zapłatę duchem wiary i doskonałej wierności powołaniu zakonnemu aż do męczeńskiej śmierci, wysłuchaj mojej modlitwy i spraw, abym dzięki Jego wstawiennictwu otrzymał upragnioną łaskę... Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Słowo Boże:

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się miedzią brzęczącą lub dźwięczącymi cymbałami. (...) Gdybym też innych nakarmił wszystkim, co posiadam i szczycił się, że wydałem własne ciało, a miłości bym nie miał, niczego bym nie zyskał (1Kor 13, 1-3).             

Z relacji kardynała Adama Kozłowieckiego SJ:

Postać śp. brata Józefa stoi mi bardzo żywo w pamięci (...) Dlaczego (...) tak żywo go pamiętam, trudno mi powiedzieć. Chyba uderzył mnie jego wielki spokój, zrównoważenie i dobroć, której najlepszym dowodem było ofiarowanie własnej krwi celem ratowania współwięźnia, śp. o. Stanisława Podoleńskiego SJ, który nabawił się gangreny. Musiał już wtedy być sam bardzo wyczerpany i osłabiony, ponieważ razem z ojcem Podoleńskim pracował w tzw. „pończoszarni”, w której umieszczano więźniów osłabionych. Zresztą umarł w miesiąc po o. Podoleńskim, może nawet zrobiona przez niego ofiara krwi przyspieszyła i jego śmierć?

Modlitwa:

Boże, Ojcze miłosierdzia, wysłuchaj modlitw, które zanosimy do Ciebie za przyczyną Twego Sługi bł. Józefa Zapłaty i spraw, abyśmy naśladując jego wiarę, nadzieję i miłość oraz roztropność, byli wierni Twojej nauce i świadczyli o niej naszym życiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Źródło: Modlitwy za wstawiennictwem bł. br. Józefa Zapłaty, Wydawnictwo Paulistki, Warszawa 2020.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz